Dokąd ten świat zmierza?

Dokąd ten świat zmierza?
Data dodania: 28-12-2014


Hmm, zdjęcie poruszające, prawda? Wszyscy jesteśmy świadomi tego co się wokół nas dzieje, ale jakoś tak to wszystko przechodzi obok...

Organizm ludzki z natury jest leniwy. Jeśli dostarczymy mu łatwego rozwiązania to z pewnością nie będzie chciał wrócić do tego "trudniejszego". Po co wchodzić po schodach skoro są ruchome albo winda? Po co wybrać się na spacer do sklepu jak można zamówić zakupy przez internet (i jeszcze wniosą)? Po co wyjść z synem pograć w piłkę skoro można mu kupić jego wymarzoną grę na playstation i cieszyć się kolejną wolną chwilą? Pewnie niebawem wymyślą jakąś pigułkę, po której od razu będziemy najedzeni - no bo po co tracić energię i czas na żucie pokarmu?

Wszelkie nowinki technologiczne (patrz np: internet) zabierają nam naturalny ruch w ciągu dnia, który nasze ciało potrzebuje. Nikt nie mówi tutaj o wyczynowym trenowaniu jakiejś dyscypliny, ale o codziennych czynnościach, które napędzały nasz metabolizm, zmuszały nasze leniwe ciało do ruchu, dzięki czemu nasze komórki ciała pracowały na wyższych obrotach. Otyłość kiedyś była znikoma, ludzie zdrowsi i na pewno bardziej szczęśliwi.

Jesteśmy zaślepieni wygodą, którą niesie postęp i technologia. Dlaczego nikt nie spojrzy na nią z perspektywy naszych dzieci i młodzieży oraz krzywdy którą im wyrządzamy? Braków ruchowych z okresu dzieciństwa w przyszłości już nigdy nie nadrobimy! To ruch daje nam energię do działania, zdrowe ciało oraz ducha. Nie mówię tutaj wyłącznie o pięknej muskulaturze (choć przy okazji czemu nie??), ale o zdrowotnych aspektach RUCHU (przede wszystkim zdrowe serce, użyteczne mięśnie, zdrowe kości, większa wydolność, witalność, odporność, buzujące endorfiny czy lepsza praca naszych hormonów).

Żeby tego było mało to sposób odżywiania oraz jakość większości produktów na sklepowych półkach woła o pomstę do nieba. Podobnie jak wyżej - nasz organizm lubi szybką i łatwą drogę. Po co ma się wysilać i trawić mięso, jaja czy surowe warzywa skoro cukier oraz wszelkie przetworzone produkty dadzą mu natychmiastowej energii? Jakby tak prześledzić jadłospis przeciętnego Kowalskiego to okaże się, że dostarczy on tyle energii organizmowi co wyczynowy sportowiec! Skoro się nie rusza jak wyczynowy sportowiec to gdzie ta nadwyżka zostaje odłożona? Odpowiedź jest oczywista...

Fala nadwagi, otyłości oraz problemów kardiologicznych wynika właśnie z naszego stylu życia. Jeśli sami nie zainwestujemy w nasze zdrowie oraz zdrowie naszych dzieci, nikt tego za nas nie zrobi. Skoro potrafisz dbać o swoje auto, jeździć regularnie do mechanika jak coś stuka i puka to czemu nie robisz tego samego ze swoją maszyną, jaką jest Twoje ciało?

PAMIĘTAJ!

Zadbaj o siebie. Nie myśl, że trening, po którym wychodzisz z jęzorem na brodzie, to jedyny sposób na sensowne ćwiczenia. Regularnie uprawiaj jakąkolwiek, nawet najprostszą aktywność fizyczną (chociażby wieczorne szybkie spacery), a zrobisz wiele dla swojego zdrowia. Wystarczy konsekwetne 3, 4x w tygodniu. Tak naprawdę z tym jest największy problem - by być systematycznym.

Jeśli jesteś rodzicem również nie bądź obojętny. Mimo, że są szkoły, w których nauczyciele wychowania fizycznego dbają o odpowiedni ruch dla młodzieży to jednak często spotyka się bagatelizowane lekcje WF-u, a pociechy, które są mniej sprawne, tak naprawdę w ogóle nie uczestniczą w zajęciach. Wyjdź z synem czy córką na podwórko, pobiegaj, poskacz, powygłupiaj się - prowokuj by jak najwięcej się ruszało. W końcu jesteś jego nauczycielem - skąd ono samo ma wiedzieć, że powinno się ruszać (skoro przyjemniej jest poklikać na tablecie czy jakiejś gierce)? W przyszłości na pewno będzie Ci za to wdzięczne!

Nie bądźmy obojętni! smiley

powrót do mini bloga Chalabali

Copyright © 2011 Michal Chalabala Trener Personalny || Created by: woopem