Czym się kierować podczas treningu?
Data dodania: 14-10-2014
Wiele osób ćwiczy codziennie, ale nie robi postępów przez lata? Rozciąga się, a nigdy będzie elastycznym? Podnosi te same ciężary tydzień w tydzień, bez większych zmian w organizmie? Zamiast koncentrować się na swoich słabościach i je eliminować, skupiają się na tych silnych stronach, ponieważ daje im to satysfakcję. A nie lepiej obrócić słabe ogniwa w mocne?
Musimy na nowo odkryć i aktywować te ruchy człowieka, z którymi się urodziliśmy i widzieliśmy w dzieciństwie. Jeśli spojrzymy na małe dzieci, to bez przerwy się turlają, czołgają, podpierają, obracają czy uczą się utrzymywać równowagę. Nawet prosty przysiad wykonują w naturalny sposób poprzez ugięcie nóg w kolanach (w przeciwieństwie do skłonu w przód o prostych nogach u większości osób dorosłych, obciążający dolny odcinek kręgosłupa). Z wiekiem, te wszystkie naturalne ruchy, bazujące na oporze własnego ciała, zanikają.
Dodatkowo, na treningu ograniczamy się do ćwiczeń jednostawowych (np. ugięcie ramienia z hantlą), a przecież w życiu codziennym wykonujemy zazwyczaj złożone akty ruchowe (tj. ruchy, w których zaangażowanych jest kilka stawów np. włożenie torby podróżnej na górę w przedziale pociągu). Mało wykonujemy ćwiczeń angażujących biodra, tułów, miednicę czy mięśnie „środka” (tzw. core) – kluczowe miejsca, z których rozpoczyna się każdy ruch człowieka.
PAMIĘTAJ!
Zazwyczaj te ćwiczenia, których nie lubisz są najskuteczniejsze (np. wszelkiego rodzaju ćwiczenia z oporem własnego ciała, z gryfem angażujące duże grupy mięśniowe - rwanie, zarzuty czy ćwiczenia dynamiczne/plyometryczne).
Jeśli uwielbiasz pracować nad swoim bicepsem - dorzuć do treningu np.podciąganie podchwytem; do treningu klatki piersiowej - głębokie pompki na krzesłach; do mięśni nóg - popularne pistolety (na zdjęciu)., a do mięśni trójgłowych ramion - pompki szwedzkie na poręczach.
Nie skupiaj się tylko i wyłącznie na prostych ruchach, kształtujących te widoczne mięśnie - trenuj w taki sposób, by żyło Ci się lepiej i łatwiej.
Powodzenia!
powrót do mini bloga Chalabali